Moja droga Zośko!
Dziękuję Ci serdecznie za wiadomość o Lorze. Póki tam zupełnie lepiej nie będzie, pisz do mnie, drogie dziecko, choć parę słów na karcie, abym tu mogła spokojniejszą być, bo te myśli o chorobie są okropne, kiedy tam być i samej widzieć nie można, ani ulgi przynieść żadnej! Jak dobrze, żeś Ty w Warszawie!
Całuję Cię serdecznie i Bolka! Ach, jak mi tu ciężko żyć!
M.K.