Kochana Zosieńko,
papiery jeszcze nie przyszły. Klucz tylko od nich przysłał Kaetzler. Jak z daty widzę, potrwa to jeszcze — i ogromna to dla mnie żmuda.
Jestem pewna, że kąpiele tegoroczne mniej skutkują, bo więcej mają do poprawienia w Twoim zdrowiu po tej wysilonej pracy z lekcjami. Zmiłuj się, przynajmniej mleka i mięsa nie żałuj sobie, bo czym ten ubytek sił nagrodzisz? A nade wszystko urządź się tak, żebyś sypiać mogła spokojnie, bez przerw i długo. To jedno zrestauro- wać Cię może. Nie ślęcz też nad szyciem póki ładny czas, tylko jeśli już koniecznie, to weź sobie robotę w koszyczek i siedź z nią na świeżym powietrzu. Do tej pory już i Lora pewno niedługo będzie z powrotem w Odolionie. Używajcie tedy lasu, o ile się da. A na wilgotnej trawie nie siadajcie, przecież są hamaki. Pamiętaj, że czego dla zdrowia i sił nie zrobi się w lecie, tego się w zimie nie naprawi.
Tutaj deszcze bez ustanku. Mgły w górach, aż biało. Szczęściem w lesie są drogi żwirem usypane, więc suchsze — tylko że do nich przez mokrą łąkę iść trzeba od nas. Jutro zaćmienie słońca, więc może po nim się co zmieni.
Pisze Dulębianka ze Lwowa, że tam też deszcze i burze teraz. Napisz mi, Zośko, zaraz, rozumiem to odwrotną pocztą, czy moglibyście mi pożyczyć 100 rubli na dwa miesiące? Wiem, że to w kasie odbierać kłopot, wiem, że to Wam też jakiś procent przynosi. Więc zróbmy tak: Wy mi pożyczycie na 2 miesiące 90 rubli, a ja Wam oddam sto! Czy dobrze? Oczywiście zależy mi na pośpiechu w ułatwieniu tej finansowej operacji; ale gdybyście nie mieli zamiaru zgodzić się na to, to jeszcze więcej mi zależy na pośpiechu dowiedzenia się o tym, żebym się w inny sposób postarać mogła. Pomimo bowiem największej oszczędności kasa moja jest na zupełnym wyczerpaniu i dopiero za jakie 6 lub 7 tygodni mogę mieć sto rubli z „Kraju”. Więc jeśli Wam to pasuje — dogodzicie mi bardzo.
Stasiek jest ciemięga, że interesów swoich nie popiera. Tym bardziej, jeśli mu się na Warszawę otwierają widoki, co naturalnie sytuację jego poprawi. Ja myślę, że dużo w tym trzeba zrobić za niego, ależ i on sam musi się ruszyć przecie i znak życia dać.
Napiszę do niego osobno, a teraz wszystkich Was serdecznie całuję i prędkiej wiadomości czekam.
M.