Moja droga Zosieńko! Czytałaś albo słyszałaś, na co się zanosi? W Krakowie było z inicjatywy Czytelni Kobiet zebranie z udziałem delegatów ze stowarzyszeń kobiecych, młodzieży, literatów i uchwalili, żeby mnie obdarować na jubileusz choć skrawkiem ojczystej ziemi. Jestem srodze tym uradowana i wzruszona. Własny dach nad głową mieć po takim długim tułactwie - to przecież szczęście wielkie! Pomyśl tylko! A może będzie i ogródek, choć mały. Oczywiście mówi się o tym u nas, jak tylko wolny czas jest, a nade wszystko idzie pasjans za pasjansem - jak to będzie. No, może i nie będzie, jeśli nic nie złożą, bo i nie byłby dziw. Ludziom już się te wszystkie jubileusze kaducznie dały we znaki. Jednakże tej radości, jaką miałam, dowiedziawszy się o tym - już mi nikt nie odejmie. Będziemy razem, moja droga, kochana Zośko! Nigdy się już nie rozstaniemy. Będziemy sobie gospodarować, zobaczysz, jak będzie dobrze! Piszę to - i serce mi się ściska. Nie, dobrze to nie będzie: ale będzie spokojnie, cicho - i będziesz u siebie, a nie między obcymi. Moja droga, droga Zośko! Tak było sądzono.
Przysłali mi tu z Rzymu ogromny afisz, wydany i rozlepiany w Rzymie przez studentów uniwersytetu, a wzywający wszystkie uniwersytety włoskie do protestu. Chciałabym teraz w Rzymie być i patrzeć, jak to ludzie czytają. Adwokat Begey z Turynu przysłał mi swoją broszurę o Mickiewiczu i Towiańskim z ilustracjami4. Jest tam Zaosie, Nowogródek, pomnik w Warszawie, portrety - bardzo miła rzecz. Była tez u mnie córka Begeya, dorosła panienka już i wielka wielbi- [na górnym marginesie czwartej strony:] cielka Polaków. Trochę się tu jakoś rozniosło o mnie i różne literaty włoskie mnie nawiedzają.
[dopisek na lewym marginesie pierwszej i prawym marginesie czwartej strony:]
Niepokoi mnie to, ze źle sypiasz. Może byś brała czasem krople walerianowe po 10 kropel na cukrze.
[dopisek na górnym marginesie pierwszej strony:]
Ściskam Cię, moje najdroższe dziecko! Co tam! Zośko droga, nie martw się!
M. K
[dopisek na górnych marginesach drugiej i trzeciej strony:]
Dulębianka szczery uścisk Ci przesyła. Bardzo się razem ze mną cieszy na te swoje kąty i na to, ze będziemy razem z Tobą! Jaśniej się świat przedstawia po prostu.
[dopisek na lewym marginesie trzeciej strony:]
Czemu Lorka tak dawno nie pisze?
[dopisek na lewym marginesie drugiej strony:]
Święcicki pisał do mnie, donosząc o tym przedłużeniu. Przysłał tez swoje książki, za co mu podziękowałam uprzejmie.
M.K