Listy z Bad Nauheim

Do Zofii i Bolesława Królikowskich
Bad Nauheim, 1.05.1899
Rps BUW nr 1425

Kochane bąki! Pozdrawiam Was i ściskam bardzo! Jestem od wczoraj w Nauheim. Już byłam u d[okto]ra. Ano, osłabienie muskułu sercowego. Piję tu wodę ludwigsquelle, kąpiele mam brać i kuracyjną gimnastykę dla wzmocnienia serca. Diabli nadali! Pokój 20 marek tygodniowo - kawałek mięsa z sałatą 1 marka w domu. Kawę i herbatę robię sama. Ale tu nie wszędzie wolno i zaraz mi dwie marki doliczyli na pokoju na tydzień. Dają tak okropną kawę, ze wolę już, tym bardziej, ze za śniadanie liczą 1 markę. Okropna drogość. Ludzi jeszcze mało, ze 300 osób. Rano o 6 ½ już muszę być u źródła - nie wiem, czy się da zarobić, tj. pisać przez maj.

[dopisek na lewym marginesie:]
Bardzo Was ściskam i całuję!

[dopisek na górnym marginesie:]
Adresujcie Bad Nauheim via Frankfurt a[m] M[ain]. Furstenstrasse 20.

[dopisek na prawym marginesie:]
Dulębianka maluje w Wiedniu.