Listy z roku 1908

Do Zofii Mickiewiczowej
Żarnowiec, 25.06.1908
Rps BUW nr 1425

Jak się miewasz, Zośko? Czy już Cię opuściła ta bieda i czy umiesz Boga zawezwać po angielsku? Zabierz się przede wszystkim do Szekspira i Byrona. Poeta najwięcej Cię nauczy przez bogactwo swojego języka. Tu róże kwitną u nas niesłychanie. Dulębianka wróciła ze Lwowa jak Napoleon z Moskwy - pobita. Ale tylko fizycznym zmęczeniem. Pracujemy nad wyjednaniem funduszu na dom ludowy w Banku Parcelacyjnym. Zresztą cisza pustelnicza - wśród której rozlegają się przygody Balcera.
Ściskam Was serdecznie.
MK

[dopisek na lewym marginesie:]
Dulęb[ianka] pozdrowienia łączy i pyta o Anglię.