Listy z roku 1907

Do Laury Pytlińskiej
Żarnowiec, 3.03.1907
Rps BUW nr 1426

Drogie dziecko, wróciłyśmy do żarnowca we czwartek. Pieszo od połowy wsi, bo tak strasznych zasp śniegowych przebyć inaczej niepodobna. Stróż szedł przed nami i drogę noga za nogą udeptał, a my w te ślady. W drodze dwa dni w Bolonii, a dzień w Wenecji był popas. Co za różnica!
Jak się tam masz? Czy ciągle i na wieki ta Dulska?
Tu ciężko. Pokoje strasznie wyziębione; ale otoczenie świerków ośnieżonych daje wrażenie lasu. Cisza głucha. Wrony wymarły nawet.

[dopisek na górnym marginesie:]
Ściskam serdecznie.

MK
Jak ja ci prześlę tę chusteczkę? Szpile dość ozdobne. Może sama będę w maju w Warsz[awie.]